Rozdział 221 Nikt nie mógł jej skrzywdzić
„Nic mi nie jest” – powiedziała Ayla, patrząc na Briana. Jego ton był zbyt ostry, więc gniew Miley był uzasadniony. W końcu jej córka wciąż była na sali operacyjnej. Mimo że wypadek nie był winą Ayli, Ayla wciąż bardzo martwiła się o stan Molly.
„Miley, przestań. Nie sądzę, żeby to była wina Ayli”. Hayden podeszła i odciągnęła Miley na bok. Byli w szpitalu i nie było dobrze, żeby robiła tam scenę.
„Pomagasz tylko innym! Twoja własna córka jest nadal na sali operacyjnej, a ty zabierasz głos w imieniu obcego? Hayden, wiem, że mnie nie lubisz. Po prostu próbujesz mnie wkurzyć, prawda?” Miley nie mogła nic zrobić Ayli, dopóki Brian był z nią.