Rozdział 210 Musiała podjąć inicjatywę, żeby mu dogodzić
Następnego ranka Ayla wstała wcześnie i przygotowała śniadanie dla Briana. Gdy Brian się obudził, poszedł do kuchni i zobaczył, że Ayla już przygotowała dla niego śniadanie. „Nie musiałaś robić tego wszystkiego. Nie jesteś tu jako moja służąca. Możesz pracować w firmie, ale to tyle. Gdy wrócimy do domu, będziesz moją kobietą”.
Jego wymagania były bardzo jasne. Chciał po prostu kobiety, która będzie mu posłuszna i będzie mu sprawiać przyjemność.
„W porządku, jeśli nie chcesz tego jeść, ale jestem głodny”. Ayla nie chciała jego dobroci i z pewnością nie potrzebowała jego opieki ani litości.