Rozdział 182
Samuel poczuł dym, wchodząc do środka. Chociaż wentylacja w pomieszczeniu była wystarczająca, a okna były otwarte, on sam mógł poczuć dym, jako palacz. „Jezu, ile ty wypaliłeś?”
Alexander oparł się pokusie wyrzucenia go. „Co się dzieje?”
Samuel spojrzał na popielniczkę na stole, zanim dotknął paczki papierosów obok niej. „Wypaliłeś całą paczkę? Nieźle!”