Rozdział 166
Nic dziwnego, że Samuel został ponownie pobity z powodu swojego gładkiego języka. Aleksander nie okazał litości, uderzając mężczyznę z pełną siłą.
Samuel skrzywił się z bólu od ciosów, ale nie mógł się bronić. Dlatego zasłonił twarz i położył się płasko na ziemi, otrzymując ciosy. „Alex, powinieneś wiedzieć, że nie wolno uderzać nikogo w twarz, bez względu na wszystko!”
Alexander cofnął pięści i osunął się obok przyjaciela. Po ponad półgodzinnym boksie jego biała sportowa koszulka była całkowicie przesiąknięta potem, przez co przylegała do jego ciała i wyraźnie podkreślała jego muskularną sylwetkę.