Rozdział 77
Usta Lucy zadrżały. „Czy twój rodzinny biznes był tak wielki, ponieważ używałeś brudnych taktyk, aby oszukiwać ludzi? Dlaczego nie pójdziesz i nie okradniesz ludzi?”
Liam odpowiedział: „To byłoby nielegalne. Nadal jestem dość posłuszny wobec prawa”.
Lucy długo patrzyła na niego wrogo i nie potrafiła wymyślić słów, by mu odmówić. W końcu uciekła, wymawiając się skorzystaniem z toalety. Liam obserwował jej uciekającą sylwetkę, a potem spojrzał na głębokie ślady na sofie. Zatrzymał się, po czym wyciągnął ręce, by poluzować krawat.