Rozdział 768
Lucy kipiała ze złości. Wyjęła brzoskwinie z rąk Liama i odrzuciła je z powrotem. Wyglądała ponuro, gdy powiedziała: „Nie chcemy ich!”
Następnie chwyciła Liama za rękę i wyszła ze sklepu z owocami.
Padał bardzo ulewny deszcz. Wiatr też był silny.