Rozdział 557
Prędkość obu koni była niespodziewanie równa. Liam przycisnął ciało do ziemi i patrzył przed siebie z ponurym spojrzeniem w oczach, jednocześnie machając batem w odpowiednim momencie, aby zmienić kierunek.
Na zakręcie Juno wyprzedziła brązowego konia skokiem. Ten ruch wyprzedzania Jacksona sprawił, że powoli gromadził on wady. Chociaż ich prędkość była nadal duża, dwu- lub trzymetrowego dystansu nie dało się skrócić, niezależnie od zastosowanej metody.
Liam odwrócił się, by spojrzeć na Jacksona i uśmiechnął się złośliwie. Odwrócił głowę i znów przyśpieszył. Jackson skupił wzrok i rzucił jeden mocny bat na ciało konia. Brązowy koń wrzasnął i przyspieszył. Brązowy koń nieświadomie przestraszył się ostatniego zakrętu i nacisnął linię mety. Z kolejnym głośnym wrzaskiem zrzucił Jacksona ze swojego grzbietu.