Rozdział 480
Właściciel baru zaśmiał się z boku. „Twoja dziewczyna jest całkiem interesująca, synu”.
Końcówki uszu Jacksona zrobiły się różowe. Nie zaprzeczył temu i po prostu poprosił właściciela baru, aby pomógł mu otworzyć drzwi samochodu Lucy.
Jackson posadził ją na siedzeniu pasażera, a sam zajął miejsce kierowcy po drugiej stronie.