Rozdział 464
Samantha myślała, że z Lucy wszystko w porządku, dopóki nie usłyszała jej szlochu w salonie, gdy obudziła się w środku nocy, aby pójść po wodę.
Lucy nie była tak twarda, jak wyglądała. Po prostu nie chciała ujawniać swojej słabości komuś innemu.
Teraz, gdy Rainee odeszła, nie miała już nikogo, na kim mogłaby polegać.