Rozdział 412
„Dorastałaś z Charlotte w tym samym domu, a mimo to nie widziałaś znaków. Ale teraz, kiedy o tym myślę, okrągła twarz Charlotte i bulwiasty nos są ewidentnie odziedziczone po George'u, prawda? A George, ten bezwstydny człowiek, nie tylko zdradził twoją matkę, ale także kazał jej pomóc mu wychować jego nieślubne dziecko. On nawet nie jest godzien nazywania go człowiekiem!
Samantha mówiła dalej jak ekspertka od retrospekcji, czując, że wiele rzeczy już zapowiadało nikczemne zachowanie George'a. Po skończeniu mówienia zauważyła, że Lucy milczała. Więc powiedziała cicho: „Lucy, nie jesteś na mnie zła za przeklinanie George'a, prawda?”
Lucy odzyskała przytomność i spokojnie powiedziała: „Nie obchodzi mnie to”. George nie zasługiwał już na to, by Lucy nazywała go „ojcem” za to, co zrobił.