Rozdział 228
Kiedy Lucy opatrzyła mu ranę, Liam już zasnął.
Odłożyła apteczkę i zastanowiła się chwilę, po czym położyła się obok Liama.
Co pół godziny Lucy wstawała, żeby sprawdzić temperaturę Liama. O drugiej w nocy temperatura Liama w końcu spadła do 38 stopni. Dopiero wtedy odetchnęła z ulgą i zasnęła, bo nie mogła już dłużej wytrzymać.