Rozdział 127
Gdy tylko Lucy wyszła spod prysznica, odebrała telefon od Samanthy.
Podekscytowany głos Samanthy rozległ się w telefonie. „Lucy, zaakceptowali mój scenariusz!” – wykrzyknęła.
„Wow, to było szybkie!” Lucy była zaskoczona.
Gdy tylko Lucy wyszła spod prysznica, odebrała telefon od Samanthy.
Podekscytowany głos Samanthy rozległ się w telefonie. „Lucy, zaakceptowali mój scenariusz!” – wykrzyknęła.
„Wow, to było szybkie!” Lucy była zaskoczona.