Rozdział 94 Ujawnianie urazów
Chloe rzuciła jej swobodne spojrzenie. Jej oczy były zimne jak lód, pozbawione jakichkolwiek emocji.
Keira ugryzła się w wargę, ostrożnie wyciągając rękę, by złapać rękaw Chloe. Wyglądała żałośnie, jak młodsza siostra, która zrobiła coś złego, próbująca nakłonić starszą siostrę, by jej wybaczyła.
Chloe gwałtownie cofnęła rękę, ignorując Keirę swoim zimnym jak kamień obliczem, i podeszła do pozostałych.