Rozdział 825 Ton głęboki i zimny
Chloe pozostała obojętna, odwróciła głowę i ponownie spojrzała na Jonaha, mówiąc. Wychodzę już. Wszyscy powinniście wcześnie odpocząć. Po tych słowach skierowała się prosto w stronę podwórka.
„ Chloe…Chloe, dokąd się wybierasz? Jesteś moją wnuczką, skarbem Summers, nie możesz po prostu odejść…..
Carolina nagle złapała Chloe za ramię.