Rozdział 741 Szkic wstępny
Lance rzucił Amalii lodowate spojrzenie, po czym niezręcznie przeniósł wzrok na drzwi wejściowe.
„Dobra, dobra, firma nie ma z nimi żadnych bezpośrednich umów. Poza tym ceremonia wręczenia nagród Keirah jest tuż za rogiem. Potem po prostu pójdziemy swoimi drogami. Kto wie? Do tego czasu mogą już jeść nasz kurz”.
Viviana próbowała rozluźnić atmosferę, pokładając wszystkie nadzieje w Kein. Słysząc to wyjaśnienie, wszyscy się zgodzili, kiwając głowami.