Rozdział 676 Chwała i wstyd
„ Upierał się, że pójdzie sam, więc po prostu odprowadziłam go do wyjścia ze wspólnoty, po czym przy wejściu czekał na niego samochód” – powiedziała Chloe, marszcząc brwi, domyślając się, że to ktoś z rodziny Summersów przyjechał, żeby go zabrać.
Odłożyła bagaż, wzięła kluczyki do samochodu i zaczęła szykować się do wyjścia, ale Damon ją zatrzymał.
„ Nie spiesz się, najpierw zadzwońmy, żeby to potwierdzić. Jeśli bezpiecznie wrócił do rodziny Summers, nie musisz martw się, nie zrobią mu krzywdy. Właśnie wróciłeś z długiego lotu i musisz odpocząć.”