Rozdział 638 Zapach rywalizacji: pachnące bitwy i ukryte plany
To miejsce było czymś, czego nawet pieniądze nie mogły kupić. Życie tutaj oznaczało bogactwo, władzę i prestiż.
Keira spojrzała na luksusowy apartament przed sobą i od razu poczuła zazdrość
„ Mojej siostrze wiedzie się tak dobrze. Jej firma wyraźnie kwitnie. Mieszka nawet w tym miejscu; jest najlepsze w mieście. I dostała ogromne prezenty ślubne… I spójrz na mnie, akurat wtedy, gdy najbardziej potrzebuję pomocy…”