Rozdział 550 Trochę pobłażliwości
„ 660 000!” – rzucił Lance, napotykając nerwowe, lecz pełne oczekiwania spojrzenie Keiry.
Do tej pory cena wzrosła dziesięciokrotnie w stosunku do oferty wywoławczej!
Proces licytacji nie był w tym momencie tak intensywny jak wcześniej, ponieważ trwał długo. przerwy w milczeniu. Keira nerwowo modliła się, żeby nikt inny nie złożył oferty, ale niestety, sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem.