Rozdział 450 Mecz sił
Wychodząc z salonu, Nathan otworzył drzwi biura i rozejrzał się po nim.
„ Hej, czy sekretarka nie mówiła, że jest w biurze? Gdzie on jest?”
Nagle wyszedł w środku pracy, wiedząc, że bardzo spieprzył sprawę. Pośpieszył, żeby przeprosić Damona, jak tylko uporządkował sprawy. Spójrz na jego dobre nastawienie? Nathan przeszukał biuro, ale nikogo nie znalazł. Potem, jak można było się spodziewać, wzrok Nathana spoczął na drzwiach salonu.