Rozdział 289 Niewypowiedziana prawda: wyznanie serca
Siedziała wpatrzona w telefon, gdy z pobliskiego pokoju dobiegł ją szorstki głos
„ Nie możesz po prostu przestać?”
„ Przestań? Philip, nie uważasz, że przekraczasz granicę? Trzymałeś nasz związek w tajemnicy tylko po to, żeby dobrze wyglądać z Keirą publicznie. Powiedziałeś, że to dla rozgłosu. Kupiłem twoje bzdury raz, dwa, nawet trzy lub cztery razy, ale nie mogę tego robić wiecznie! Dziś została skrzywdzona, a ty od razu stanąłeś w jej obronie? Wciągnąłeś w to nawet niewinną osobę…”