Rozdział 272 Słodkie przeprosiny
Dźwięk płynącej wody z kranu zagłuszył kroki Damona
W chwili, gdy jego dłoń niespodziewanie wylądowała na jej talii, a jego jędrna, ciepła klatka piersiowa przywarła do jej pleców, ciało Chloe zesztywniało.
Jego znajomy, świeży zapach natychmiast ją otuli, a ciepły oddech muskał jej ucho, raz po raz muskając jej skórę.