Rozdział 269 Impulsywne rozdroża: Rozplątująca się miłość
Chloe zacisnęła pięści, a jej oczy zamrugały.
Znów jesteś wściekły.
Mówię tylko to, co pomyślałby każdy normalny człowiek. Gdyby Hugo był twoim dzieckiem, nie mógłbym odebrać ci prawa do bycia ojcem. Mama Hugo nie umarła, jest w więzieniu. Dopóki żyje, masz obowiązek się nią opiekować. Nie ukradłbym czyjegoś mężczyzny, a co dopiero ojca dziecka.