Rozdział 236 Nieoczekiwane spotkanie: spotkanie Chloe i Philipa
Chloe prychnęła sarkastycznie: „Cóż, jakie wzruszające!”
Winston wyraźnie wyczuł subtelną zmianę nastroju Chloe. Spojrzał na nią, jej twarz była nadal spokojna i obojętna, ale szyderczy uśmieszek na jej ustach wyraźnie dowodził, że jego przeczucie było słuszne. Spojrzawszy na tablet w dłoni Chloe, Winston pociemniał.
Czy w takich czasach nadal martwią się o tę dwójkę?