Rozdział 192 Więzi, które zrywamy
Uśmiech Chloe zaczął słabnąć, aż w końcu zniknął zupełnie.
„ Tak naprawdę to Carolina zasugerowała, że powinnam natychmiast ogłosić odwołanie zaręczyn. Moją pierwszą reakcją było, że to bardzo smutne. Jej intencje były tak oczywiste, a twoje obawy nie były bezpodstawne.”
Chloe westchnęła i z zimnym wyrazem twarzy spojrzała na gości wychodzących z hotelu Serenade.