Rozdział 1374
„ Wydajesz się być trochę zirytowana niektórymi ludźmi, co?” Jak zauważyła Yasmine, Bryson wpychał ją do sali konferencyjnej.
Presley zmarszczył brwi. „Dlaczego tu jesteś?”
Z „głuchym” odgłosem Yasmine rzuciła mu na kolana dwa dokumenty, które trzymała na kolanach, lekko szydząc: „Czy są dla ciebie wystarczająco dobre?”