Rozdział 131 Splątane losy i niewidzialne więzy
Chłodny, surowy głos zdawał się zamrażać powietrze wokół niego. Nie był głośny, ale wystarczyło, aby uciszyć wszystkich w pokoju.
Twarz Amelii Schneider była pełna zaskoczenia. Stała nieruchomo w niedowierzaniu, nie mogąc pojąć nagłej zmiany w mężczyźnie przed nią.
„ Panie… o czym pan mówi?” – wyjąkała Amelia, a jej umysł wypełniło zamieszanie.