Rozdział 1097
Austin z boku zaczynał się niepokoić, widząc, że sprawy idą na dno. Podszedł i pomachał do Chloe: „Co tam?! Odbijamy się, uciekajmy stąd! Na co czekasz? Na lanie?”
Chloe stała twardo na ziemi, nie zwracając uwagi na Austina. Zamiast tego, opuściła głowę i spojrzała z góry na potężną kobietę przed sobą.
„ Ciekawi mnie, jak dokładnie zamierzasz mnie zmusić do zapłaty? Nie potrafisz nawet utrzymać swojego faceta w ryzach, a jedyne, co potrafisz, to przychodzić tutaj i wszczynać awanturę. Nic dziwnego, że twój mąż ciągle cię zdradza! Nie potrafi utrzymać go w spodniach, a ty nie potrafisz go zmienić. To, że ty uważasz, że słońce świeci mu z tyłka, nie oznacza, że wszyscy inni tak robią! Myślisz, że mi się podoba? Co tu lubić?”