Rozdział 855
Po wyjściu Caroline tłum się rozszedł.
Betty nie miała już ochoty grać w pokera. Więc wyciągnęła Mariettę do ogrodu, żeby wygrzewała się na słońcu.
„Tak miło jest być na słońcu, szczególnie o tej porze. Jest tak ciepło” – skomentowała Betty, mrużąc oczy, by zobaczyć słońce.