Rozdział 837
Caroline już otworzyła zaproszenie. Wyglądało na to, że Marietta specjalnie podpisała swoje imię na zaproszeniu wiecznym piórem, aby pokazać swoją szczerość.
Karolina to wszystko przyswoiła.
Sean pobiegł z powrotem do pokoju, ale było już za późno. Był bliski zadzwonienia do psychologa, ale zdał sobie sprawę, że Caroline wydaje się być w porządku.