Rozdział 732
Na ustach Caroline zagościł delikatny uśmiech. Wiedziała dość dobrze, co Gwen próbowała powiedzieć.
„Tego dnia zapytałam o to drugiego wujka Eddy’ego” – powiedziała Caroline, stojąc plecami do barierki i rozmawiając przez telefon.
Odwróciła się, by spojrzeć na Kirka. Nie była pewna, co robi, ale widziała, że jego brwi były lekko zmarszczone. W miękkim świetle wydawał się mniej surowy i bardziej przystępny niż wcześniej.