Rozdział 709
Caroline odpowiedziała z uśmiechem: „Zrobię, co w mojej mocy”.
Cheryl wiedziała, że próbuje ją pocieszyć, więc nie wzięła sobie jej słów do serca. „Caroline, czy zamierzasz złożyć ten dokument po południu? Chcesz, żebym to zrobiła za ciebie?”
„Nie, w porządku. Prześlę to sama”, powiedziała Caroline. Przydałoby się wyjść na spacer.