Rozdział 678
Caroline zmarszczyła brwi na słowa Eddy'ego. Był szalony. Fakt, że Layla była jego wybawcą, nie miał nic wspólnego z tym, czy pamiętała przeszłość.
„Więc dlatego będziesz jej bezwarunkowo oddawał się, nawet jeśli prawie mnie zabiła? Zrobiłeś to tylko dlatego, że kiedyś cię uratowała?”
Eddy spojrzał pytająco na Caroline. „Naprawdę nie pamiętasz, co się działo, gdy byliśmy dziećmi?” Caroline zapytała: „Co?”