Rozdział 532
Caroline zaśmiała się, widząc, jak zdenerwowany jest Kirk. „To przecież ludzka natura” – powiedziała żartobliwie.
Jesteśmy dorośli. To naturalne, że zaspokajamy swoje potrzeby.
Cień przemknął przez twarz Kirka. Pochylił głowę, by ugryźć jej wargi i powiedział: „Nigdy więcej nie myśl o zrobieniu tego. Rozumiesz?”