Rozdział 499
Cheryl była zdezorientowana, gdy weszła do biura. „Panie Lane” – powiedział.
Charles rzucił Caroline przerażone spojrzenie. Naprawdę nie wiedział, jak to wytłumaczyć. Mógł więc jedynie próbować ją uspokoić.
„Pani, tu musi być nieporozumienie. Proszę się najpierw uspokoić. Nie działaj pochopnie”.