Rozdział 115
W sklepie spożywczym Caroline kupiła kilka kromek chleba i kilka butelek wody.
Gwen zapytała ją ciekawie: „Dlaczego kupujesz wodę?” W restauracji barbecue były zimne napoje. Caroline nie mogła powstrzymać rumieńca. „Chcę zwykłej wody”.
Gwen podeszła do niej i zapytała: „To dla ciebie czy kupujesz to dla Kirka?”