Rozdział 130
Avery powstrzymał go, zanim wyjawił prawdę. „Hej, Bryan, możesz podać desery?”
Bryan złapał się na tym, że prawie się poślizgnął. Potem poszedł do kuchni z ponurym wyrazem twarzy. Caroline patrzyła, jak Bryan wychodzi. Zapytała z ciekawością: „Więc Bryan właśnie powiedział, że...”
„Nic.” Avery zacisnęła pięść pod poduszką na kanapie i uśmiechnęła się spokojnie. „Po prostu go zignoruj.”