Rozdział 480
Ale gdy o tym pomyślała, jej policzki zaczęły się rumienić.
W tym momencie ktoś zapukał do drzwi. „Zasnąłeś?”
Caroline otworzyła drzwi i spojrzała w górę, by zobaczyć mięśnie prześwitujące przez ubranie. Jej policzki zrobiły się jeszcze bardziej czerwone na ten widok. „Co tu robisz? Czy nie prosiłam cię, żebyś tam posiedział chwilę?”