Rozdział 377
Na początku Kirk myślał, że Caroline mu wybaczyła, ale wkrótce zdał sobie sprawę, że jej uśmiech nie był szczery. Widział jej szczere uśmiechy, więc od razu wiedział, czy była naprawdę szczęśliwa, czy udawała.
To odkrycie go zdenerwowało. Ale nie chciał zniszczyć tej szczęśliwej i spokojnej fasady. Wyjął telefon i zadzwonił do Charlesa: „Znalazłeś coś na telefonie Daphne?”
Charles powiedział: „Nie, proszę pana. Pani Dawson nie kontaktowała się z madam poza czasem spędzonym w salonie sukien ślubnych i salonie samochodowym. Wydaje się, że wierzy, że madam jest żoną dr Yatesa”.