Rozdział 285
Po zaspokojeniu pragnienia Kirk był w dobrym nastroju i przyciągnął Caroline w ramiona. Bawił się jej palcami, rozkładając sytuację na czynniki pierwsze i analizując ją dla niej.
„Sloan Mackey nie przejmuje się niczym. Nie przejmuje się pieniędzmi, ale jego ojciec jest inny.
W końcu zbudował swoje imperium własnymi rękami w dawnych czasach. On doskonale wie, jak to było.