Rozdział 276
Sean poprawił okulary w złotych oprawkach i szczerze odpowiedział: „Jestem z rodziny Yatesów”.
Jane zastanawiała się przez chwilę, ale nie potrafiła przypomnieć sobie nikogo o takim nazwisku, kto pochodziłby z zamożnej rodziny.
Ponadto, jako czwarta z czterech wielkich rodzin, rodzina Collinsów mogła deptać po wszystkich, z wyjątkiem innych wielkich rodzin. Musieli tylko ostrożnie stąpać po Morrisonach, Sorkinsach i Hackettsach.