Rozdział 271
Pan Sherman pośpiesznie powiedział: „Skoro jest twoim przyjacielem, przyjmiemy go. Poproszę oddział położniczo-ginekologiczny, żeby natychmiast go zarejestrował”.
Caroline skinęła głową, po czym znów spojrzała na Desmonda. „Lepiej nie próbuj mnie oszukiwać”.
Desmond uśmiechnął się krzywo. „Chętnie pomogłem twojemu ojcu fałszować rachunki, żeby mieć dzieci. Po oddaniu tych ksiąg rachunkowych nie obchodzi mnie nawet, czy znowu trafię do więzienia”.