Rozdział 268
Caroline zamarła na moment. Następnie wtuliła się w pierś Kirka, mocno obejmując jego talię. Lekko pocierała i jęknęła: „Kirk...”.
Jej działania zniszczyły racjonalność Kirka i zacisnął zęby. „Zabijasz mnie, kochanie”.
Samochód dotarł do willi pół godziny później. Kirk nie zdążył nawet przycisnąć Caroline do łóżka.