Rozdział 246
Sean zaczął się niepokoić. „Nie. Zamiast tego pozwól mi iść. Jest tak późno w nocy, że nie jest bezpiecznie, aby kobieta wychodziła sama”.
„Ale zostanie w domu...” Zanim Caroline zdążyła dokończyć, usłyszała dźwięk samochodu na dole.
Pośpiesznie wystawiła głowę przez balkon, żeby zobaczyć, że to samochód Kirka. Po tym jej serce w końcu wyrwało się z gardła. „Kirk jest w domu. Już idę na dół.