Rozdział 20
„Dlaczego nie spędzisz czasu, będąc natarczywym rodzicem, na samodoskonaleniu?” Sarah od razu rozpoznała głos Kirka.
Podnosząc głos, powiedziała: „Sprawy mojej rodziny nie są twoją sprawą! Gdzie wy dwoje jesteście? Nie waż się mówić mi, że jesteś u Caroline!”
„Nie martw się”. Kirk miał złe zdanie o swojej teściowej. Jego głos ociekał goryczą. „Jeśli Caroline jest twoją córką, przestań jej mówić, żeby wyszła za Eddy’ego Morrisona. Ona nie lubi tego słuchać, ja też nie”.