Rozdział 161
Kiedy Kirk wszedł na górę, nie zobaczył nikogo w głównej sypialni. Uszczypnąwszy się w czoło, zdał sobie sprawę, że tym razem trudno będzie pogodzić się z Caroline. Następnego dnia Gwen pobiegła do willi w przerwie na lunch.
„Myślałam, że wróciłeś do domu do rodziny, kiedy podzieliłeś się adresem”. Gwen patrzyła na ogromną willę z niedowierzaniem. „Czy Kirk kupił to miejsce naprawdę?”
„Dlaczego miałabym kłamać?” Caroline zaprowadziła Gwen na górę. „Obawiałam się, że wydałaś na niego fortunę, bo zakochałaś się w jego ciele i wyglądzie. Ale…” Gwen cmoknęła.