Rozdział 142
„ Wszystko w porządku.” Caroline się uśmiechnęła. Po tym, jak zobaczyła, jak wchodzi do hotelu, odwróciła się, by znów spojrzeć na Kirka. Kirk wciąż rozmawiał przez telefon.
Caroline przewijała telefon przez około pięć minut, zanim poczuła, jak duża dłoń obejmuje ją w talii. Kirk zapytał: „Długo czekałaś?”
Caroline spojrzała na niego i powiedziała: „Nie. Wracamy teraz do domu?”