Rozdział 1161
Wyglądało na to, że Kirk naprawdę chciał zabić Eddy'ego. Jednak Eddy'emu to nie przeszkadzało, ponieważ chciał też śmierci Kirka.
„Sprowadziłeś mnie tutaj, żeby powstrzymać mnie przed pójściem na bankiet i powiedzeniem Caroline, kim jesteś, prawda?”
„Nie mogę uwierzyć, że wciąż wkładasz rękę do gniazda szerszeni, skoro o tym wiesz.” Kirk spojrzał na niego od niechcenia.