Rozdział 1159
„Jestem pewien, że wiesz, jak on się czuje.”
Caroline spojrzała w dół. Następnie spojrzała na latarnie uliczne i powiedziała z uśmiechem: „Tak, wiem, jaki jest zdolny. Ale mam nadzieję, że będzie cały i zdrowy”.
Wkrótce oboje dotarli do rezydencji Hackettów. Kiedy służba domowa zobaczyła Caroline, natychmiast ją powitała i zaprowadziła do zarezerwowanego dla niej stolika.