Rozdział 1152
„Dlaczego nie pozwolisz mi się z nią przywitać?” – zapytała Gwen, patrząc, jak Cheryl wchodzi do galerii handlowej z kilkoma innymi kobietami.
„Zapomnij o tym. Nie ma to znaczenia” – powiedziała Caroline.
„Widzisz te kobiety z nią przed chwilą? Wszystkie są z rodziny Hackett i wszystkie są potężnymi postaciami. Co by pomyślały, gdybyśmy podeszły do Cheryl, żeby po prostu powiedzieć cześć?”