Rozdział 1101
„Tak, proszę pana.”
Po wyjściu sekretarki Eddy powiedział do Simona: „Możesz już iść. Szukaj dalej Kirka. Chcę go zobaczyć żywego lub martwego. To przebiegły facet, więc nie możesz pozwolić mu uciec”.
„Tak, proszę pana.” Simon wyszedł po otrzymaniu rozkazów.